Oferta

19 grudnia 2010

Jak świnia niebo.

Niemożliwe jest możliwe, ubłocona świnka patrzy w niebo.
Jest dużą skarbonką, otwór na monety i papiery wartościowe jest na grzbiecie. Zdjęcie znów nie oddaje uroku zwierzęcia, niestety.
Uwaga! Żeby wyjąć oszczędności trzeba świnkę stłuc!


W razie potrzeby zrobię więcej zdjęć.
Glina jasna szamotowa. Malowanie - technika własna.

Wymiary: ok. 19x19 cm.
Pękaty brzuszek :)

4 komentarze:

  1. Cudowna swinia. Tylko czemu trzeba ja stluc jak przyjdzie zla godzina wyciagania zaskornikow, a raczej swiniowkladek?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo ponieważ nie ma innej dziurki, niż ta do wkładania. Taki był zamysł. Najlepiej wrzucać banknoty stuzłotowe, wtedy można stłuc i za część uzbieranego majątku zamówić u mnie drugą świnkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo okrutny pomysł. Bardzo.
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. takie świniaki lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za podzielenie się opinią!