Oferta

19 grudnia 2010

Wazon z źdźbeł

Szkoda, że nie mam jakich kwiatów, co by dobrze wazon zaprezentować. Wyobrażam sobie, że dobrze mógłby służyć jako osłonka dla hiacynta, żonkila czy innego wiosennego cebulaka. Zapewne.




Glina czerwona kamionkowa, szkliwiona mieszaniną zieleni, podmalowana zieloną angobą

Wysokość: 12 cm.
średnica na górze: 15 cm.

2 komentarze:

  1. Marta, piekny ten wazon. Bardzo bym byla ciekawa jak Ty to robisz, jak sie naklada to szkliwo itd. Jak osiagasz faktury jak np na swieczniku, cos odciskasz? Jak znajdziesz kiedys troche czasu to pokaz i to jak te Twoje cuda powstaja ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwona, musisz do mnie na warsztaty przyjechać. Ja mogę opowiadać i opowiadać, ale nic nie zastąpi kontaktu z materią :)
    Tak - w domku odciskałam koronkę. Można używać stempli przeróżnych, firan, płócien.. zauważyłam potencjał fakturotwórczy w dziecięcych zabawkach też :) trzeba się dobrze rozglądać!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za podzielenie się opinią!