Oferta

4 listopada 2015

Biżuteria ceramiczna - naszyjniki.

Ponieważ częściej bywam teraz w pracowni, niż w świecie wirtualnym - na blogu zamieszczać będę więcej zdjęć, niż tekstu.
W tym poście moje naszyjniki, również z użyciem szkła, choć nie tylko. Dla użytkowników fb, śledzących moją fan-stronę to już oswojony temat. Ale nie wszyscy są na facebooku!
Zdjęć jest sporo, więc koniecznie kliknijcie "czytaj dalej".
Trzymajcie kciuki za owoce moich zarwanych w pracowni nocy :)
Niektóre z naszyjników dostępne w moim tymczasowym butiku, dostaniecie się tam przez kliknięcie ikonki "DaWanda" w prawej kolumnie.














16 października 2015

Zakładam sklep internetowy. Dywersyfikacji działań etap 1.

Po wstępnym rozeznaniu się w temacie, jako kompletny laik: jestem przerażona.

 Ale po kolei. Zdecydowaliśmy rozdzielić nasze działania wylepiankowe na dwa sektory. Pierwszy pod nazwą wylepianki.pl nadal będzie związany z działalnością lokalną: zajęcia ceramiczne, warsztaty, lekcje, urodziny w glinie, itd. Drugi to nasza twórczość. Dla tego obszaru pojawiły się nowe, ciekawe ścieżki, plany. Stwierdziłam, że równolegle z wdrażaniem w życie naszych pomysłów, rozejrzymy się za możliwością założenia własnego sklepu internetowego.

DaWanda nie daje bowiem absolutnie żadnych wyników sprzedażowych bez oddolnego jej promowania, a jeśli mam się angażować w sprzedaż swoich produktów tak totalnie, to lepiej przy okazji promować swój sklep. Wypracowane w ten sposób benefity (ewentualne) przełożą się na zysk dla naszej firmy, a nie dla molocha, który wbrew mitom założycielskim zamiast promować polskie rękodzieło, promuje sprzedawców produkcji masowych z Chin lub te firmy, które jako długo obecne na rynku wypracowały już swoją pozycję. Jest zatem korpotworem, z którym się nie identyfikuję i który mnie, jako osobie początkującej, nie da nic, czego nie dałoby Allegro. I podobnie, jak Allegro oferuje jedynie dobrą pozycję moich produktów we frazach wyszukiwanych w Google. To za mało. Stąd plan: założyć sklep, otworzyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem. 

Niby proste: hosting, domena, wybór silnika, potem oferta - gotowe.

Na szczęście, swoim zwyczajem, przed podjęciem jakichkolwiek działań postanowiłam gruntownie zgłębić temat. Na szczęście! Bo przyswoiłam sobie ogromną wiedzę, która pozwoli mi uniknąć pewnych błędów, które na pewno bym popełniła i które przysporzyć by mogły sporo kłopotów już na samym początku.

9 października 2015

Szkło w ceramice


Szkło, samo w sobie będące wdzięcznym tworzywem artystycznym, daje ceramikom możliwość wyjścia poza zdobienie przedmiotów wyłącznie szkliwami, angobą, glazurą. Jak już wspominałam na blogu, mam taką cechę, że gdy się zainteresuję jakąś nową techniką, totalnie znikam dla świata, dopóki nie dowiem się o danej dziedzinie wszystkiego. Gdy temat odstawię, może się zdarzyć, że do niego nie wrócę. Jednak wiedza zostaje w pogotowiu, na wypadek, gdyby miała okazję mi się przydać.Tak właśnie było ze szkłem. Zgłębiałam tematykę pod kątem fusingu, którego chciałam spróbować a do którego nie podeszłam dotąd. Natomiast z powodzeniem stosuję szkło w ceramice.


Co daje ceramice szkło? 

5 października 2015

Kurs ceramiki dla dorosłych. Jak to wygląda?

Kurs dla dorosłych startuje już 17 października. To już ostatnia chwila, żeby się zapisać.

Kogo zapraszamy na kurs? Osoby dorosłe, które chciałyby zajmować się ceramiką samodzielnie, np. otwierać własne pracownie, a także tych z Was, którzy zawsze chcieli nauczyć się pracy z gliną i nie mieli dotąd okazji.

Jak to wygląda?



Spotykamy się w trzy soboty, co dwa tygodnie (17 i 31 października oraz 14 listopada) . Taka przerwa między zajęciami potrzebna jest, by Wasze prace zostały wypalone i przygotowane do szkliwienia.


Pierwsze zajęcia: robimy pierwsze prace.


Podczas pierwszego spotkania trwającego 4 godziny porozmawiamy sobie ogólnie o ceramice, o technologii jej wytwarzania, o technikach pracy z gliną. Dowiesz się, jakie są rodzaje mas ceramicznych i jak je dobrać do swoich potrzeb, tak aby osiągnąć sukces i uniknąć przykrych niespodzianek. 
Dowiesz się jak przygotować masę, gdzie najlepiej ją kupić, jak zrobić glinkę lejną i glinki szkliwne.
Będziemy pracować z podstawowymi technikami modelowania ręcznego, tj. wałeczkowanie, wygniatanie, modelowanie z plastrów, modelowanie z użyciem form gipsowych.
Dowiesz się, dlaczego ważne jest schnięcie wyrobów glinianych i odpowiednie jej wypalanie. I - oczywiście -  zrobisz kilka świetnych prac!

Drugie zajęcia: zdobimy naszą ceramikę i toczymy na kole.


Drugie zajęcia to zdobienie Waszych prac, wypalonych wcześniej na biskwit. Omówimy sposoby zdobienia, możliwości dekorowania ceramiki za pomocą szkliw, angob i innych technik zdobienia prac. 
Dowiesz się, jak wypalać szkliwo, w zależności od efektu, który chcesz osiągnąć.
Po poszkliwieniu prac zajmiemy się warsztatami garncarskimi.
Dowiesz się, jak toczyć na kole garncarskim i wykręcisz swoje pierwsze naczynia, które od razu ozdobisz metodą "sgraffito". To spotkanie będzie trwało również cztery godziny.

Trzecie zajęcia: omówienie i odbiór prac, ceramiczny Hyde Park

To spotkanie podsumuje nabytą wiedzę i umiejętności, poświęcimy je również zagadnieniom nie poruszonym dotąd, jeśli takie będą, czy sprawom szczególnie Cię interesującym  (np. sporządzanie form, odlewanie twarzy, odlewy z masy lejnej, japońska sztuka raku, przegląd rynku w zakresie dostępnych mas, szkliw, narzędzi, itp.) Tutaj przebieg zajęć zależy od Ciebie. Na pewno będziesz mieć mnóstwo pytań, bowiem nasz kurs to początek Twojej pracy twórczej, zdobędziesz solidne podstawy, rozbudzisz swoją kreatywność, ciekawość tajników rzemiosła. Pokażemy Ci ścieżki, którymi podążać dalej, reszta należy do Ciebie!
Ten ostatni raz spotykamy się na dwie godziny.

Zapewniamy dobrą, twórczą atmosferę, pomoc na każdym etapie kursu, częstujemy kawą, herbatą i przekąskami, przyjezdnych możemy dowieźć ze stacji kolejowej w Goleniowie.

Koszt kursu to 300 zł
zapisy i informacje:
Marta Wlaźlińska
tel. 533101016
galeria.drzewo@gmail.com

30 września 2015

Rzeźby bardzo kobiece i w którą stronę teraz twórczo podążam

Część z prac zaprezentowanych dzisiaj nie była nigdy publikowana, część prezentuję powtórnie na lepszych fotografiach. Przypomnę: w pracy nie używam form, wszystkie moje rzeźby to zatem unikaty powstałe z tego, co mi akurat gra w duszy, lub co gra w duszy klientowi. Tak, każde zamówienie można bardzo dokładnie spersonalizować, by w 100% odpowiadało zleceniodawcy. Akurat jestem w trakcie robienia takiego unikalnego cacuszka na zamówienie. Prezent spełnienie marzeń. Mam nadzieję, że będę mogła niebawem się nim pochwalić.


A teraz prace.

22 września 2015

Lalka Waldorfska

Temat lalek odciągnął mnie nieco od ceramiki.
Tym razem zrobiłam lalkę tzw. Waldorfską, którą otrzymała pewna wyjątkowa dziewczynka na swoje pierwsze urodziny.

Lalka jest dość prosta do samodzielnego uszycia, najbardziej pracochłonne jest wszywanie włosów. No i ubranka. Jestem z siebie niezwykle dumna, udało mi się uszyć estetyczną sukieneczkę z równo wszytym rękawem. Poncho również samodzielnie zrobiłam na drutach, natomiast czapkę na szydełku. Dżinsowe buty wyglądają jak tenisówki i fajnie się komponują z całością.

Wracam do ceramiki, a lalka.. Mam nadzieję, że będzie służyć swojej właścicielce i będzie się nią cieszyć dłużej, niż tradycyjnymi lalkami sklepowymi. Jest ekologiczna, szyta z naturalnych materiałów. Zdecydowałam się jednak na wypełnienie syntetyczne, bo jest antyalergiczne i pozwala na pranie w pralce. Sposób wykonania twarzy również nie jest przypadkowy: nie wyraża emocji, co ma rozbudzać wyobraźnię No i cóż - to egzemplarz oryginalny i wykonany z miłością. Chciałabym, żeby masowe produkcje nie mogły konkurować z takimi tworami handmade, jak będzie: zobaczymy.

Jeśli chcesz uszyć podobną lalkę, daj znać, podpowiem jak to zrobić. Jeśli szycie jest dla Ciebie czarną magią, mogę wykonać podobną, lub całkiem inną lalkę na zamówienie.
A oto i ona:

8 września 2015

Lalka z masy papierowej

Od jakiegoś czasu, pewnie od dwóch lat, obserwowałam temat bliski temu, czym ja się zajmuję: lalki.
Oglądałyśmy najpierw w córką przepiękne lalki OOAK (czyli niepowtarzalne egzemplarze "one of a kind") robione z żywic polimerowych przez lalkarskie sławy; lalki BJD (czyli ball jointed dolls, z pełną ruchomością stawów). Naprawdę zapierają dech w piersiach. Obserwowałam świat lalkarski pełna estymy dla kunsztu, z jakim te lalki są wykonane, ale też zdziwiona, jak rozbudowana jest to branża i z jakimi pieniędzmi jest związana. Bo lalki to nie tylko figurki, ale też ubrania, peruki, gadżety. Niektórym figurkom można zmieniać głowy, wymieniać oczy, dodawać elfie uszy, a każdy taki gadżet, typu włosy, oczy może kosztować setki dolarów. Są pasjonaci, którzy się z ceną nie liczą i czasem miesiącami czekają na zamówioną, w pełni spersonalizowaną pod oczekiwania klienta lalkę. 


Później zgłębiałam techniki robienia lalek OOAK w teorii. Polskojęzyczny internet już daje jakieś pojęcie, angielskojęzyczny (tłumaczone są fora i tutoriale rosyjskie - lalkarki rosyjskie mają ugruntowaną pozycję w branży) to kopalnia wiedzy. Tak mam już, że jak się zafiksuję na jakimś temacie, to przyswajam wszystko, co jest do przyswojenia i temat, jako poznany, wyczerpany, odpuściłam. Ostatnio jednak, po wgłębianiu się w temat pasji, stwierdziłam, że nie po to tę ogromną wiedzę przyswajałam, żeby temat zostawić bez choćby jednej próby zrobienia takiej lalki.

Jak postanowiłam, tak zrobiłam.
Powstała moja pierwsza lalka artystyczna.



7 września 2015

Czas na piknik ceramiczny!

Goleniowski Dom Kultury i Pracownia Ceramiki "Wylepianki.pl" już po raz drugi zapraszają na piknik, podczas którego wspólnie zbudujemy papierowy piec do ceramiki i wypalimy gliniane przedmioty w technice "raku". 


Zobacz, jak w żywym ogniu powstaje ceramika!

Każdy będzie mógł spróbować swoich sił przy kole garncarskim. Obiecujemy świetną zabawę i moc twórczych wrażeń
27 września 2015
start: godzina 12
Wstęp wolny. Zapraszamy!

Zobaczcie, jak bawiliśmy się na I Pikniku w 2011 roku:


3 września 2015

Jak koszenie trawy wyzwala moc twórczą, czyli obrazoburczo o pasjach.




Podobno dłuższa forma publikacji w internecie ma przyszłość! Nie wszyscy chodzą na skróty oczekując zamiast treści ładnej infografiki do mimowolnego przyswojenia! To dla mnie dobra wiadomość, że slow reading w sieci ma przyszłość. A dla Was?

Nie mogę zrobić wystarczająco dobrych zdjęć moim ostatnim wytworom ceramicznym, więc wracamy do cyklu o pasji i następującego przypadku, w kilku różnych odsłonach:

Nie mam pasji


Wariant: nie mam pasji. I jest mi z tym dobrze.


Czy zatem marnujesz czas?


Nie marnujesz :)

Skoro marnowanie czasu daje radość, to żyjesz z pasją. 
Obrazoburcze? 

27 sierpnia 2015

Praca, czy pasja? Jak to połączyć?




Do tej pory blog stanowił dla mnie narzędzie informacyjne, kanał dotarcia do osób, które szukają dla siebie twórczych zajęć popołudniowych. Pokazuje też moje prace, jest właściwie galerią mojego rękodzieła. Tak też będzie dotąd. Sądzę jednak, że przyszedł czas, by blog podlać samą sobą, w końcu ani moje prace, ani moje zajęcia nie odbywają się w próżni, kręcą się w okół rdzenia, jakim jest osobowość twórcy, czyli moje wnętrze. A że specyfika blogu różni się charakterem od biznesowych stron www, postanowiłam wykorzystać te łamy do dzielenia się spostrzeżeniami może mniej przylegającymi do mojej działalności, za to zakorzenionymi w moim doświadczeniu.

Na początek zagadnienie tytułowe i dwa zastrzeżenia:

1. Jeśli uważasz, że nie masz pasji, możesz nie czytać tego wpisu, ale wróć za tydzień. Zastanowimy się wtedy, czy faktycznie jej nie masz.

2. Jeżeli Twoją pasją jest Twoja praca - gratuluję. Ten wpis także nie jest dla Ciebie.

Ale co, jeśli jest inaczej, jeśli to dwie, wykluczające się działki?

24 sierpnia 2015

Sgraffito. Jak to się robi? Film instruktażowy

Przerwa trochę urlopowa, trochę przeznaczona na pracę. Czym się zajmowałam ostatnio? Techniką nie nową, bynajmniej, bo starożytną, u mnie goszczącą po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni.

Sgraffito (z włoskiego graffiare, czyli ryć, drapać) to technika szerokiego zastosowania, którą np. wykorzystywano obok malarstwa naściennego do ozdabiania fasad domów i wnętrz. Polega na zeskrobywaniu wierzchniej warstwy tynku, co odsłania wzór w zazwyczaj kontrastowym kolorze tynku, który znajdował się pod zeskrobywaną warstwą.

Tutaj fasada zamku w Krasiczynie

Jak wspomniałam, technika powstała w starożytności, jednak największą popularnością cieszyła się w renesansie. Wzory powstałe przez drapanie ozdabiały również meble i sprzęty domowe. Polegało to na zdrapywaniu patyny (ciemnej farby) z powierzchni pokrytej wcześniej płatkami złota, tzw. Sgraffito na pozłocie.
Sgraffito stosowano również do dekoracji naczyń, jest to technika bardzo popularna do dzisiaj.

To datowane na 17 wiek naczynia przewiezione z Europy do Ameryki w czasach kolonizacji

Dziś sgraffito na ceramice to całe bogactwo wzornicze, które daje niesłychane możliwości twórcze. Może być stosowane na tysiące różnych sposobów, chętnych odsyłam do eksploracji tematu na własną rękę.

Oto efekty moich prób:

24 lipca 2015

Kule ogrodowe

Dalej jestem zachwycona kulą. Więc kulam sobie, wydrążam, ażuruję, suszę, zdobię i ciągle mi mało.

Świetnie wyglądają w ogrodzie. Tarasu nie mam, ale wyobraźnia mi mówi, że w towarzystwie drewna wyglądałyby równie pięknie.
Druga już gotowe, następna właśnie stygnie w piecu, kolejna już czeka na szkliwienie i wolny piec.



28 czerwca 2015

Ceramiczna kula ogrodowa

To jest to, co aktualnie lubimy najbardziej! Ta ze zdjęć jeździła z nami na jarmarki, jako ekspozycja. Aktualnie jest już na sprzedaż. Można również zamówić podobną (identyczny wzór nie jest do odtworzenia, postanowiliśmy robić same unikaty). Możemy dopasować rozmiar, kolor i wzór pod indywidualne preferencje Klienta.

Kula ma około 45 cm średnicy, 145 cm w obwodzie, waży 10 kg. Cena: 500zł.














9 czerwca 2015

ARTeria - artystyczne wakacje w Nowogardzie!


ARTeria - międzynarodowe warsztaty artystyczne tętniące energią

Na myśl o tych warsztatach młodym ludziom kołatają serca, życiowe szanse pukają do drzwi!  Zbliżają się Międzynarodowe Warsztaty Artystyczne “ARTeria”, które odbędą się w dniach od 10 do19 lipca 2015r. w Nowogardzie - miejscowości w województwie zachodniopomorskim, położonej nad malowniczym jeziorem. Podczas dziesięciu intensywnych dni, artystyczni “zapaleńcy” będą kreować, pracować i bawić się sztuką pod okiem ekspertów w różnych dziedzinach. 
Warsztaty: teatralne, malarskie, ceramiki, tańca towarzyskiego, tańca współczesnego, wokalne oraz instrumentalne (gitara, bas, perkusja, instrumenty klawiszowe), a także dodatkowe: bębniarskie oraz teatru ognia, to propozycje przygotowane przez organizatora - Nowogardzki Dom Kultury. Wysiłki artystycznych osobowości uwieńczone zostaną koncertem oraz projektem, które odbędą się podczas trwania Festiwalu Filmu Muzyki i Malarstwa “Lato z Muzami”.
ARTeria - dla kogo?

Jeśli czujesz, że w Twoich żyłach płynie sztuka, na co dzień uczestniczysz w zajęciach artystycznych, masz ponad 13 lat, a  na myśl o własnym rozwoju coś w Tobie drgnęło - koniecznie zapoznaj się z regulaminem Międzynarodowych Warsztatów Artystycznych “ARTeria” i wyślij Kartę Zgłoszenia. Dzięki tej wakacyjnej przygodzie, stworzysz na nowo mapę swoich umiejętności. Pozwól sobie na niepowtarzalne doświadczenia i spełniaj marzenia.
Artystyczny puls - obierz kurs na Nowogard

W lipcu w Nowogardzie, będzie można nie tylko formować swoje twórcze “ja” i nadawać kształtów swoim artystycznym wizjom, ale także wziąć udział w wielu wydarzeniach, które będą towarzyszyły Festiwalowi Filmu Muzyki i Malarstwa “Lato z Muzami”.
Festiwal Filmu Muzyki Malarstwa „Lato z Muzami” to m. in. : spotkania z uznanymi twórcami różnych pokoleń, koncerty, pokazy plenerowe, klasyka filmowa z muzyką na żywo, konkurs filmów krótkometrażowych, instalacje tworzone w sercu miasta, wystawy grafiki i malarstwa.
Patronat nad warsztatami objął Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Gdańsku
źródło: www.ndk.pl
Tutaj dowiesz się więcej, pobierzesz kartę uczestnictwa, zapoznasz się z regulaminem:

Już niedługo szczegóły dotyczące warsztatów ceramicznych!
Zapraszam również na mój profil facebookowy, gdzie udostępniam wszystkie aktualności dotyczące ARTerii: https://www.facebook.com/ceramikawylepianki

20 marca 2015

Pamiętacie o ogrodach?

Szykujemy się do szczecińskiego kiermaszu, który wygląda jak święto wszystkich ogrodników, działkowców i innych uprawiaczy ziemi.
Pamiętajcie o ogrodach to odbywające się na Wałach Chrobrego w Szczecinie wielkie targi ogrodnicze, którym towarzyszy zazwyczaj wspaniała pogoda, podekscytowanie odwiedzających, chcących jak najlepiej przygotować się do pełni sezonu i wielki gwar powstały z interakcji wystawców i odwiedzającego tłumu. Jest to jedna z większych tego typu imprez organizowanych w Polsce.
Zazwyczaj bywaliśmy tam, jako miłośnicy ogrodów właśnie, zwiedzający, szukający ciekawych roślin, porównujący oferty szkółkarskie, podziwiający nowe rozwiązania technologiczne ułatwiające zapanowanie nad przydomową zielenią. Uwielbiamy również wystawy florystyczne i ekspozycje architektów krajobrazu.
Od cebulek kwiatowych, przez kosiarki, maszyny do wertykulacji, ogrodzenia i ozdoby ogrodu: wystawcy mają dosłownie wszystko, co potrzebne ogrodnikom. I jeszcze więcej. Rzeczy może nie niezbędne, ale obłaskawiające nasz pozimowy krajobraz ogrodowy. Umilające nam przebywanie w nim. Podkreślające styl i estetykę, w której utrzymujemy nasz ogród. Właśnie w  tej roli będziemy występować z ofertą Wylepianek po raz pierwszy. Będzie można obejrzeć i kupić rzeczy nie tylko piękne, jak rzeźby, instalacje ogrodowe, ale też praktyczne: będziemy na przykład zachęcać do instalowania w przestrzeniach ogrodowych unikalnych, ręcznie wykonanych umywalek, jakże potrzebnych w codziennej pracy, czy poidełek dla ptaków. Mam nadzieję, że pochylicie się z uśmiechem nad naszym rękodziełem, naszą ofertą ogrodniczą. Mam nadzieję, że przybędziecie równie tłumnie, jak co roku.

Najbliższy kiermasz "Pamiętajcie o Ogrodach" odbędzie się 16 i 17 maja. Będziecie?


Tymczasem próbka naszego asortymentu - ceramiczne osłonki na doniczki. Mogą służyć również do bezpośrednich nasadzeń. Mrozodporne, ręcznie robione domki, które mogą podkręcić styl Waszego ogrodu.Zrobione z jasnej gliny szamotowej. Ceramika ogrodowa, czy parapetowa? Jak sądzicie?